Xmarks

Wiele osób korzysta z więcej niż jednego komputera. Np. jeden w domu, drugi w pracy, trzeci laptop na wyjazdy itd. Z każdego łączy się z internetem i na każdym dodaje coś do ulubionych. Potem strony dodanej w pracy nie ma w domu i na odwrót. Problem ten można rozwiązać przy pomocy Xmarks - wtyczki do przeglądarki internetowej służącej do synchronizacji zakładek (ulubionych). Wystarczy wejść na stronę Xmarks i kliknąć w INSTALL NOW. Strona rozpozna typ przeglądarki i skieruje na właściwą podstronę gdzie można pobrać odpowiednią wtyczkę. Po instalacji trzeba się zarejestrować. Następnie zakładki zostają zgrane na serwer. Przy instalacji na innych komputerach nie trzeba już się rejestrować a jedynie zalogować podając login i hasło wpisane przy rejestracji. Teraz można już zsynchronizować zakładki. Później każda nowa zakładka lub zmiana w zakładkach (np. usunięcie) jest po synchronizacji uwzględniana na wszystkich komputerach. Na serwerze Xmarks przechowywane są nie tylko aktualne zakładki ale również wszystkie poprzednie ich konfiguracje. W razie potrzeby można przywrócić, któryś z poprzednich stanów. Dostęp do swoich zakładek można mieć również na obcym komputerze, na którym nie ma tej wtyczki. Wystarczy wejść na stronę Xmarks, zalogować się i kliknąć w MY BOOKMARKS.
Działanie wtyczki widoczne jest również podczas korzystania z Googla. Przy niektórych wynikach wyszukiwania pojawiają się ikony, po kliknięciu w które wyświetla się krótka informacja o stronie. Dodatkowo gdy wchodzi się na jakąś stronę, w pasku adresu widać niebieską ikonkę, która po kliknięciu wyświetla adresy stron związanych tematycznie z daną stroną, najczęściej dodawanych do ulubionych przez użytkowników Xmarks.

Znaki diakrytyczne

Często zdarza się, że potrzebuję wpisać jakiś znak diakrytyczny, do którego nie mam bezpośredniego dostępu z klawiatury. W Wordzie jest to proste. Naciska się np. SHIFT+CTRL razem z dwukropkiem, tyldą lub daszkiem i mamy odpowiednią literę (ä, ñ, ­­â). Poza tym jest funkcja "Wstaw symbol". Można też korzystać z klawisza ALT i odpowiedniego kodu z klawiatury numerycznej. Jest to jednak dosyć upierdliwe i wymaga pamięciowego opanowania kilkudziesięciu kodów. A co zrobić kiedy potrzebuje się takiego znaku w pasku wyszukiwarki albo w notatniku? Dobrym rozwiązaniem jest zainstalowanie w Windowsie dodatkowego układu klawiatury o nazwie Polski międzynarodowy opracowanego przez Arkadiusza Robińskiego. Otrzymuje się wówczas dodatkowy zestaw skrótów klawiszowych pozwalający na szybkie wpisanie nie tylko umlautów ale również liter greckich, podstawowych symboli matematycznych i walutowych. Np. aby uzyskać literę "ä" należy nacisnąć skrót PRAWY ALT + ; a następnie "a", aby z kolei wpisać grecką literę alfa należy nacisnąć skrót PRAWY ALT + ] a następnie klawisz "a". Ogólne zasady korzystania z tego udogodnienia są dosyć proste i opisane na stronie autora. Tam też znaleźć można wskazówki dotyczące instalacji.

POBIERZ Polski międzynarodowy

SlickRun

Wydawałoby się, że sposób obsługi programów i systemów ewoluuje od wpisywania komend do klikania w ikony. W DOSie, żeby coś zrobić trzeba było wpisać odpowiednią komendę, którą trzeba było znać a to było dosyć upierdliwe zwłaszcza dla początkujących. Potem pojawiły się Norton Commander, XTRee, DOS Navigator itp., które znacznie ułatwiały życie. Dopiero jednak Windows zgapione z systemów Apple'a było prawdziwą rewolucją. Wystarczyło kliknąć w ikonkę i cyk! Żadnych wrednych komend do zapamiętania. A jednak komendy mają swoje zalety i ewolucja obsługi cofa się. Przynajmniej w moim przypadku. Przekonałem się o tym nie mogąc znaleźć ikony w morzu innych na pulpicie. A były tam tylko te programy, których rzeczywiście używam najczęściej. Świetnym rozwiązaniem okazało się wykorzystanie darmowej nakładki na system o nazwie SlickRun firmy Bayden Systems. Na ogół funkcjonuje sobie ona spokojnie w postaci małego paseczka na pulpicie, w którym widnieje data i godzina.


Kiedy jednak potrzebujemy uruchomić jakiś plik, aplikację albo stronę WWW wystarczy wpisać odpowiednią komendę i gotowe. Nie trzeba wcale znać komend na pamięć. Program co prawda dysponuje predefiniowanym zestawem instrukcji ale wcale nie musimy z niego korzystać. Z wyjątkiem jednej - "add". Słówko to uruchamia panel, w którym można zdefiniować własną instrukcję np. w postaci nazwy programu lub strony WWW.


Jeżeli instrukcja ta jest sensownie skonstruowana nie trzeba jej nawet pamiętać. Program sam przypomni jej brzmienie kiedy będziemy wpisywać pierwsze litery. Np. jeśli chcę uruchomić program do wypalania płyt Ashampoo Burning Studio wpisuję słowo "nagrywarka" i naciskam enter. Przy drugiej literze SlickRun dopisuje resztę. Godny uwagi jest też łatwy sposób dodawania komend. Można w odpowiednim pasku [1] wpisać ścieżkę dostępu ale o wiele prościej jest otworzyć program do którego ma się odnosić nowa komenda i skorzystać z zielonego zakraplacza w panelu dodawania komend [2]. Należy go przeciągnąć do okna dodawanej aplikacji i upuścić. Ścieżka dostępu sama wskoczy w odpowiedni pasek. Przedtem jednak należy oczywiście wpisać nazwę nowej komendy [3].
Dodatkowo SlickRun wyposażony jest w edytor tekstu Jot, w którym można robić szybkie notatki. Nie wyobrażam już sobie obsługi kompa bez tego gadżetu. Nie muszę już szukać ikon.

Pobierz SlickRun

Co to znaczy?

Tym co nie wiedzą skąd się wziął pomysł na nazwę bloga polecam

START!

Wszyscy, którzy mnie znają dobrze wiedzą, że lubię bawić się komputerami a szczególnie Internetem. Nie jestem wyjątkiem ;). Lubię też elektroniczne gadżety. Nie tylko te, które bawią ale przede wszystkim te, które uczą lub ułatwiają życie. Przeglądając sieć natrafiam na różne informacje o nowych urządzeniach, programach, ciekawych stronach internetowych, ułatwieniach oraz nowych technologiach i rozwiązaniach w zakresie wykorzystania Internetu. O wielu z nich szybko zapominam a szkoda bo są bardzo przydatne. Dlatego już od dawna chciałem założyć blog, w którym będę opisywał swoje znaleziska, choćby po to aby dysponować ich spisem i w razie czego móc po nie sięgnąć. Mam nadzieję, że przyda się to również innym.